Jak dbać o pościel?
Czy wiesz, że należy spełnić kilka podstawowych warunków, aby móc jak najdłużej cieszyć się pięknymi tkaninami i ich kolorami? Jeśli zależy Ci, by zakupione przez Ciebie poszewki służyły Ci na lata, zapoznaj się z naszymi wskazówkami. Specjalnie dla Ciebie stworzyliśmy kompendium, które pomoże Ci prawidłowo odczytać oznaczenia na metce tekstylnej.
Pranie – kilka praktycznych wskazówek
Aby prawidłowo uprać pościel z bawełny, należy wybrać program do prania rzeczy bawełnianych i zwrócić szczególną uwagę na temperaturę wody. Temperatura prania barwionych lub drukowanych tekstyliów powinna wynosić max. 40 stopni. Nie przesadzajmy też z detergentami. Co ciekawe, dobrą praktyką jest, aby pościel prać osobno i nie mieszać jej z innymi tkaninami, tj. ściereczkami czy ręcznikami.
Jeżeli zależy Ci, aby w praniu odświeżyć kolor bieli, nie używaj silnych wybielaczy. Dodanie sody oczyszczonej do porcji proszku powinno pomóc w naturalny i bezpieczny dla środowiska sposób. A teraz coś, o czym często zapominamy – do bębna wrzucajmy pościel wywiniętą na lewą stronę i zapiętą/zasuniętą. Dzięki temu nadruki zachowają swoją barwę, a przy tym nic nie wpadnie nam do środka w czasie prania 🙂
Jak często prać? To już zależy od indywidualnych upodobań. My zachęcamy, aby pościel prać min. 1 raz w miesiącu. Nie zalecamy suszenia w suszarce bębnowej – chociaż byłoby to bardzo wygodne, to jednak suszarki niszczą delikatną strukturę włókien tekstylnych.
Prasowanie – dla cierpliwych
Jedni prasowanie kochają, inni nienawidzą. Faktem jest, że prasowanie poszewek zajmuje sporo czasu 🙂 Ale uwierzcie nam – warto to zrobić. Wybierz optymalną temperaturę i potraktuj bawełnę żelazkiem – rozprostujesz zagniecenia i pościel będzie wyglądała dużo bardziej estetycznie na Twoim łóżku. Temperatura żelazka zlikwiduje też wszystkie roztocza i alergeny. Jeśli jesteś fanką pościeli z nadrukiem, prasuj je na lewą stronę.
Przechowywanie – czy robisz to dobrze?
Upraną i uprasowaną pościel przechowuj suchym i chłodnym miejscu, najlepiej w szafie. Ważne, aby w pomieszczeniu nie było zbyt wilgotno – wilgoć niestety nie służy żadnym tekstyliom. Między tkaniny włóż saszetkę zapachową, najlepiej o aromacie lawendy. Dzięki temu nie tylko odstraszysz mole, ale też do snu będzie otulał Cię relaksujący zapach.